Flat Hop ASG - co to jest?
Jeżeli moja kariera airsoftowa byłaby dzieckiem to chodziłaby już do szkoły i pewnie odrabiałbym z nią lekcje z matematyki. Trudno mi jednak wskazać jednoznacznie jeden przełom, który wywarłby na mnie tak duże wrażenie jak modne ostatnio modyfikacje systemu hop-up a wśród nich system flat-hop. Gdy pierwszy raz spotkałem się z tą przeróbką nie mogłem uwierzyć, że tak niskim kosztem można znacząco poprawić najważniejsze osiągi repliki bez absurdalnych tuningówmocowych.
O tym, dlaczego zwykły hop-up jest niedoskonały.
Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że nie jestem ani fizykiem ani serwisantem airsoftowym dlatego nie będę może używał fachowego żargonu, żeby opisać tor lotu kulki. Mam jednak nadzieję, że perspektywa zwykłego użytkownika będzie nawet bardziej interesująca dla widowni, która zapewne jest na podobnym poziomie rozumienia działania replik ASG. Zatem do rzeczy. Zdarzyło mi się kiedyś usłyszeć, że system hop-up spełnia w replikach airsoftowych podobną rolę do gwintowanej lufy w broni palnej. Pewnie z technicznego punktu widzenia to bzdura, ale łatwo jest mi skojarzyć, że w gruncie rzeczy i jedno, i drugie ma na celu wprowadzić pocisk (w naszym przypadku kulkę) w ruch rotacyjny, który to z kolei wpływa pozytywnie na stabilność lotu wydłużając zasięg i poprawiając celność. Wiadomo – są różnice. W broni palnej pocisk kręci się wokół własnej osi a kulka airsoftowa prostopadle do lufy wykorzystując tzw. efekt Magnusa. W każdym razie mówienie o tym, że gumka „podkręca” kulkę nie powinno nikogo dziwić, dlaczego jest nam to potrzebne.
I tutaj przechodzimy do sedna – w jaki sposób kulka jest podkręcana? Otóż, bez wchodzenia w zbyt duże szczegóły, w początkowej fazie swojej drogi przez lufę repliki do celu kulka fizycznie styka się ze specjalnym zgrubieniem gumki umieszczonej na lufie repliki wewnątrz tak zwanej komory hop-up. Owa komora pełni ciekawą funkcję umożliwiając nam regulację siły docisku gumki przez co możemy wywierać wpływ na kulkę podkręcając ją mocniej lub słabiej. No i jeżeli siła docisku jest za niska to albo wpływ na lot kulki będzie żaden albo będzie zbyt niski by poprawić nasz zasięg. Z kolei, jeżeli „podkręcimy” hop-up za mocno to kulka będzie miała za dużą rotację i po wydostaniu się z lufy wyleci w górę co także nie jest pożądane, ponieważ prowadzi do ograniczenia zasięgu. Optymalne jest dla nas takie podkręcenie kulki by po opuszczeniu lufy leciała prosto i stabilnie. Regulacja umożliwia nam dobór siły podkręcenia w zależności od wagi kulek oraz innych warunków takich jak rodzaj użytej gumki hop-up czy też jej materiał.
Źródło: https://airsoftranch.com/ultimate-guide-to-airsoft-hop-ups/
Tradycyjnie gumki hop-up mają styczność z kulkami poprzez wspomniane wcześniej, niewielkie zgrubienie, swojego rodzaju garb o przekroju półokręgu. Zwykle ten fragment gumki jest dociskany przez komorę hop-up za sprawą dystansera, który jest niewielkim wałkiem. Więc to co fizycznie dociska gumkę i to co styka się z rozpędzoną kulką nadając jej rotację jest owalne lub w jakimś stopniu zaokrąglone. I w tym cały problem. Taki kształt elementów dociskających sprawia, że kulka ma niewielki punkt styku z gumką i przez to jej rotacja jest niedoskonała. Flat-hop rozwiązuje ten problem poprzez zmianę kształtu elementu dociskającego kulkę i nadającego jej rotację. Jak sama nazwa wskazuje, zmieniamy ten element na płaski i dodatkowo wydłużony względem pierwotnego. Dzięki temu kulka jest podkręcana mocniej i stabilniej. Nie jest tylko muskana przez garb po wewnętrznej stronie gumki, ale ma okazję niejako przetoczyć się przez spłaszczony i wydłużony element podkręcający.
Jak robi się Flat-Hop?
Uwaga, będzie kontrowersyjne zdanie. Moim zdaniem zrobienie Flat-hopa w replice jest proste. Serio. Jeżeli nawet ja to zrobiłem to nie może być ciężko. No ale do rzeczy. Pierwszym i chyba najtrudniejszym do opisania na łamach tego artykułu krokiem będzie rozmontowanie repliki tak by dostać się do lufy i komory Hop-up. Ciężko byłoby opisać tutaj wszystkie możliwe konstrukcje dlatego pozwólcie, że to pominę. Nie chcemy przecież robić z tego tekstu poradnika w stylu „Sam naprawiam”. W zależności od tego jaką replikę macie ten krok będzie mniej lub bardziej skomplikowany, ale jest jedna ogólna zasada. Sprawdźcie w Sieci czy ktoś nie udostępnia poradnika krok po kroku jak rozebrać replikę i podążajcie za nim do momentu wyciągnięcia zespołu lufy wewnętrznej. Potem ostrożnie zdejmijcie komorę Hop-up z lufy tak by wyeksponować sobie samą gumkę.
Teraz po zdjęciu gumki hop-up trzeba będzie ją wywinąć na lewą stronę. Dosłownie. Ja użyłem do tego pesety, która nie ma ostrych krawędzi by nie uszkodzić materiału. Złapałem gumkę od środka z zewnątrz przytrzymując i pociągnąłem. Wymagało to kilku prób, ale jest do zrobienia. Chodzi o to by środek gumki, to co zwykle styka się z lufą było na zewnątrz. Wtedy zobaczymy czego z gumki musimy się pozbyć. Z jednej strony będzie ona miała taki garbek. To opisywany wcześniej element podkręcający kulkę. Dokładnie po przeciwnej stronie zwykle znajduje się taka wąska listwa, która odpowiada bruździe w lufie i ma na celu ustabilizowanie gumki na lufie. Dokładnie i starannie pozbywamy się z lufy obu tych elementów. Zarówno garbu jak i tego elementu po drugiej stronie. Ja użyłem do tego miniszlifierki i zeszlifowałem je. Można też wyciąć je żyletką czy nożem do tapet i wyczyścić papierem ściernym. Poniższe zdjęcia obrazują elementy, których należy się pozbyć z gumki.
Po tym nakładamy gumkę na lufę obracając ją o 90 stopni względem pierwotnego ustawienia. Dzięki temu mamy pewność, że miejsce, które będzie miało styczność z kulką jest gładkie (tam, gdzie zeszlifowaliśmy mogą być niedoskonałości powierzchni, które mogą niekorzystnie wpłynąć na podkręcanie kulki). W tym miejscu warto wspomnieć, że przy okazji takiej przeróbki warto zrobić teflon-fix. W kolejnym kroku składamy komorę hop-up ale z jedną małą różnicą. Zamiast standardowego dystansera używamy takiego, który jest dedykowany do systemu flat-hop. Będzie on miał płaski profil w miejscu styku z kulką i o to nam chodzi. Z moich doświadczeń wynika, że najlepiej użyć jednego z dostępnych na rynku gotowych dystanserów (np. Dystanser Flat Knob). Na koniec składamy replikę i cieszymy się z poprawionych osiągów. Proste, prawda?
Inne podobne systemy
Jeżeli uważnie czytaliście powyższe akapity możecie dojść do sensownego wniosku, że skoro usuwamy element oryginalnie podkręcający kulkę i tylko wymieniamy dystanser na płaski to w takim systemie tracimy nieco materiału w gumce hop-up, który by tę kulkę podkręcał. Ma to sens i jest jak najbardziej racjonalne. Jeżeli używamy relatywnie lekkich kulek, które łatwo jest podkręcić bez ingerowania z dużą siłą to nie powinno być problemu. U mnie taka najprostsza przeróbka sprawdza się przy kulkach od 0,25 do 0,30. Słyszałem o przypadkach, gdzie flat-hop kręcił też cięższe kulki. Wiele zależy od materiału, z którego wykonana jest nasza gumka oraz od kształtu i twardości dystansera.
R-hop i S-hop to w zasadzie podobne konstrukcje. Podobne do siebie i do flat-hopa. Dalej chodzi o to by zmienić kształt elementu podkręcającego kulkę. Różnica polega na tym, że przy użyciu specjalnych materiałów wypełnia się także otwór na dystanser w lufie repliki. Dzięki temu można podkręcać kulki z większą siłą co może się przydać osobom, które mają większą moc w replice i które używają cięższych kulek. W moim odczuciu są to jednak systemy bardziej skomplikowane. Trzeba się przyłożyć do tego by odpowiednio zakleić otwór w lufie tak by na jej wewnętrznej powierzchni nie powstały niedoskonałości, które potem mogą wpłynąć negatywnie na jakość podkręcenia kulki. Często też ciężko osiągnąć znaczącą poprawę osiągów repliki w porównaniu do zwykłego flat-hopa.
Inną kwestią są systemy, które nazwałbym pośrednimi. Wydaje się, że niektórzy producenci części airsoftowych zauważyli potencjał systemów flat-hop i uwzględnili niektóre z ich założeń w swoich projektach. Dobrym przykładem są tutaj gumki Maple Leaf. W miejsce tradycyjnego garba, zgrubienia po wewnętrznej stronie gumki hop-up stosują oni bardziej płaskie w profilu konstrukcje. W połączeniu z dystanserem dedykowanym do omawianego systemu daje to dobre efekty bez potrzeby ingerowania w samą gumkę. Pozostając w temacie gotowych rozwiązań dobrze także wspomnieć o popularnych kilka lat temu dystanserach typu „H”. Wydaje mi się, że nie przyjęły się one w Polsce tak dobrze jak na innych państwach Europy jednak stanowią one także próbę wprowadzenia innowacji do naszych systemów hop-up. Zdaję sobie sprawę z tego, że pewnie każdy z systemów omawianych w tej części artykułów zasługuje na bardziej dogłębne omówienie. Jeżeli interesuje Was ten temat to dajcie znać w komentarzach czy chcecie osobne artykuły o którymś z nich.
Słowo na koniec
Szybko, łatwo i przyjemnie. Tak mogę podsumować moje dotychczasowe doświadczenia z flat-hopem. Na początku, gdy szukałem informacji o tym systemie miałem wrażenie, że to jakiś magiczny sposób poprawy osiągów repliki przy użyciu nie istniejących sił. Miałem wrażenie, że ludzie piszący o nim w Sieci przesadzają i pewnie ulegli zbiorowej autosugestii. Jednak po rozmowach ze znajomymi, którzy z powodzeniem używają tego rozwiązania przekonałem się i spróbowałem sam. Taka przeróbka jest przede wszystkim dość łatwa i nie ingeruje zbytnio w replikę. Jest łatwo odwracalna i wymaga stosunkowo niewielkich nakładów gotówki. Jeżeli coś pójdzie nie tak to zwyczajnie zakładamy nową gumkę hop-up i stary dystanser. Tracimy maksymalnie kilkanaście złotych i może dwa popołudnia. Dodatkowo to dobra okazja by nabrać wprawy w rozbieraniu naszej repliki. W zasadzie nie musimy ruszać gearboxa, gdzie już łatwo coś zepsuć. Samo dostanie się do komory hop-up w większości popularnych replik nie jest zbyt skomplikowane. W moim przypadku wymagało odkręcenia trzech śrubek i wybicia dwóch pinów.
Flat-hop daje nam wyraźną poprawę ważnych osiągów, jeżeli zrobimy go poprawnie. W moim przypadki zdecydowanie poprawił skupienie strzałów i nieco poprawił zasięg repliki. Przy założeniu, że moja replika airsoft generuje ok 1 J i gram zwykle na krótkich dystansach to właśnie skupienie było dla mnie decydującym czynnikiem. Jednak nie możemy się oszukiwać. Nie jest tak, że z repliki plującej na 30 metrów zrobimy snajperkę samym flat-hopem. Ten system nie zastąpi dobrego tuningu mocowego, czy też wymiany lufy wewnętrznej. To tylko jeden z elementów układanki. Warto od tego zacząć, zwłaszcza w replice do CQB gdzie i tak nie możemy szaleć z mocą. Jednak to nie wszystko. Dajcie znać co sądzicie o flat-hopie i podobnych systemach. Czy stosujecie je w swoich replikach? Jakie macie z nimi doświadczenia.
Zobacz gumki dostępne w naszej ofercie!
Autor:
Boreq
Spodobał Ci się nasz artykuł? Przeczytaj więcej tekstów tego Autora - znajdziesz je TUTAJ!
Zobacz podobne wpisy: