Darmowe ulepszenia repliki ASG
Ulepszenie ASG za darmo?
Złośliwi powiedzą, że nie ma nic za darmo. I jest w tym bardzo dużo prawdy. Nie można oczekiwać, że przy absolutnie zerowym wkładzie osiągniemy jakąś poprawę. I rzeczywiście. Przedstawione tutaj porady nigdy do końca nie będą całkowicie darmowe. Ale spokojnie. To nie oznacza też, że będą wymagane od nas jakieś dodatkowe nakłady. Traktujmy to jako usprawnienia, które nie wymagają od nas żadnego dodatkowego wkładu ponad zakup repliki ASG i amunicji oraz zadbania o sprawny akumulator.
Świadome podejście do nawet podstawowych zagadnień związanych z obsługą repliki pomoże nam wyeliminować niektóre błędy, które wpływają negatywnie na jej osiągi. Bardziej optymalny wybór komponentów lub zapasów, które i tak musimy zgromadzić, pomoże uniknąć niektórych problemów z obsługą w przyszłości. W takim wymiarze przedstawione tutaj porady będą ograniczały nasze koszty.
Pamiętajmy jednak, że trudno o uniwersalnie prawidłowe porady dla każdego. Jest bardzo dużo różnych replik airsoftowych. Mimo, że opisane tutaj porady są proste i uniwersalne, to nie możemy ich traktować jako ostateczne. Jeżeli coś jest naprawdę nie tak z repliką, to warto skontaktować się ze sklepem, jeżeli jest dalej na gwarancji lub poszukać polecanego serwisanta w naszej okolicy.
Poprawnie ustawiony hop-up
Grając w airsoft od kilku lat, widziałem sporo sytuacji na strzelankach. Czasami młodsi stażem gracze narzekają na słaby zasięg ich replik ASG. Z doświadczenia wiem teraz, że warto sprawdzić z nimi, czy mają dobrze ustawiony system hop-up. To nic wstydliwego. Jak mamy od niedawna swoja pierwszą replikę to skąd mamy wiedzieć, jak ma być ustawione podkręcenie kulki? Możemy szukać filmów na ten temat w Sieci, ale z doświadczenia wiem, że trudno jest to dobrze przedstawić na nagraniu.
Najczęściej za słabo podkręcamy nasze kulki. Nawet fabrycznie większość replik bez problemu podkręci obecnie kulki nawet do wagi 0.3g. Przy okazji raczej mało kto kupuje tak ciężkie kulki na początek. Zwykle są one lżejsze i tym bardziej układy hop-up replik poradzą sobie z nimi. Czego się obawiamy to zacięcie. I to realna obawa. Zwłaszcza w replikach fabrycznych. Nawet jedno niefortunne zacięcie może się skończyć uszkodzeniem gearboxa. Jak sobie więc z tym poradzić? Ja robię tak, że w nowej replice zaczynam od zerowego podkręcenia i stopniowo w bardzo delikatnie je zwiększam. W pewnym momencie kulki zaczną lecieć dalej. Ważne by nie poprzestać w tym miejscu i dodać podkręcenie jeszcze do momentu aż zaczną lecieć ostro w górę. Wtedy cofamy się o jedno, dwa ustawienia i powinno być dobrze. Ważne by nasze zmiany były stopniowe i delikatne. Wtedy powinniśmy uniknąć problemów. W razie czego na blogu Gunfire jest już artykuł o ustawianiu systemu hop-up, gdzie znajdzie się też grafika z poprawnym torem lotu kulki.
Czy moja optyka jest ustawiona?
Inna sprawa to sytuacja, gdy niby replika strzela dobrze, ale dalej nie możemy w nic trafić. Czasami problemem może się okazać ustawienie, wyzerowanie optyki. Ten problem pojawia się, zwłaszcza gdy często przekładamy nasze celowniki między różnymi replikami ASG. Oczywiście najlepszym rozwiązaniem jest kupowanie dedykowanego kolimatora czy lunety do każdej z naszych replik. Ale nie po to tutaj jesteśmy, by szukać rozwiązań wymagających od nas nakładów finansowych.
Jest kilka sposobów na poradzenie sobie z tematem. Można zaznaczać sobie na optyce lub notować ustawienia pod konkretną replikę. Nic jednak nie zastąpi dobrego przestrzelania repliki przed grą. Wiele aren ma nawet specjalne osie strzeleckie z tarczami do tego celu. Warto pamiętać o tym, by odległość, na jaką ustawiamy replikę miała jakieś zastosowanie do rodzaju gry czy mocy repliki. Ja umownie przyjąłem, że repliki CQB ustawiam na 30 metrów, a te do gier leśnych na 50 metrów. Nie jest to idealne rozwiązanie, bo repliki różnią się układami hop-up czy też mocą, ale stanowi dobry punkt wyjścia. Ważne jest by przed grą mieć pewność, że nasz celownik jest dobrze ustawiony. Dodam jeszcze, że dotyczy to także mechanicznych przyrządów celowniczych, jeżeli nie używamy optyki. Nie powinniśmy zakładać, że są one ustawione poprawnie prosto z fabryki. Wyświadczmy sobie przysługę i sprawdźmy to dokładnie.
Czystość to ważna sprawa
Podobno najtańszy tuning repliki jaki możemy wykonać to zakup dobrej jakości kulek. Podpisuję się pod tym stwierdzeniem, ale staram się być realistą, dlatego od jakiegoś czasu mówię, że należy kupować najlepszą amunicję na jaką możemy sobie pozwolić. Jakie to ma znaczenie? Droższe kulki często są wykonane z większą dbałością i pozwalają na oddawanie bardziej powtarzalnych strzałów. W przypadku wielu producentów dodatkowo tania amunicja airsoftowa szybciej brudzi lufę.
Czasami zdarza się, że gracze narzekają na to, że celność i powtarzalność ich replik się pogorszyły. Nierzadko okazuje się, że winę za taki stan rzeczy ponosi brudna lufa wewnętrzna. Ja strzelam się relatywnie rzadko i często też zmieniam repliki, dlatego mogę sobie pozwolić na to, by czyścić lufę prawie przed każdą strzelanką. To często, ale dzięki temu mam spokój i pewność, że niepowodzenia w trakcie gry mogę zrzucić tylko na swoje umiejętności.
Jeżeli strzelamy często to musimy zaplanować sobie regularne czyszczenie repliki. Mówiąc otwarcie, to nie jest jakoś specjalnie skomplikowany czy kosztowny proces. W większości przypadków dostajemy wycior razem z repliką. Do tego jakiś kawałek papieru, środek pokroju alkoholu izopropylowego i możemy działać.
Repliki ASG wcale nie muszą być skomplikowane
Droga replika stuningowana profesjonalnie na drogich częściach to duża przyjemność z użytkowania. Jednak nie jest to konieczne, by dobrze bawić się na strzelance. Czasami fabryczne repliki mogą nam dać dużo frajdy. Bez względu na to, jak duże środki przeznaczyliśmy na zakup naszej zabawki, nic nie zastąpi jej odpowiedniej obsługi. Dlatego warto znać tych kilka trików, które nie kosztują prawie nic, a pomogą. Jeżeli macie swoje podpowiedzi w tym duchu, to znajdźcie mnie na Instagramie i prześlijcie je. Może zrobimy drugą część takich podpowiedzi.
Autor: Boreq
Zobacz podobne wpisy:
