Ze względu na dużą liczbę zamówień czas wysyłki może wynieść 2–3 dni 📦
WalutaPLNDostawaPolskaJęzykGunfire PolskaGunfire in EnglishGunfire en FranceGunfire en EspañaGunfire ​​in NederlandGunfire in Czech

Garść prostych napraw repliki ASG, jakie możemy zrobić sami - Część 1

2024-04-19

Sam najczęściej oddaję replikę do kogoś, kto zna się na rzeczy, ale mimo to jest pewna pula prac serwisowych, które zwykle nie wymagają dużej ingerencji a mogą nam pomóc polepszyć osiągi. Czasami z użyciem prostych technik i narzędzi będziemy w stanie doprowadzić do stanu używalności jednostkę, którą ktoś inny spisałby na straty.

Lufa i zespół hop up

Jesteśmy chyba przyzwyczajeni do tego, że nowe rzeczy powinny być w stanie idealnym oferując pełną gotowość do użycia. Sam długo hołdowałem temu przekonaniu jednak ostatnio, gdy spędziłem kilkanaście minut na konfigurowaniu nowego aparatu fotograficznego, zdałem sobie sprawę, że jest ono błędne. Repliki airsoftowe nie różnią się tutaj od innych dóbr. Wymagają nieco uwagi nawet przed pierwszym użyciem. Przecież musimy zamontować na nich nasze akcesoria, zaczepić zawieszenie taktyczne i tak dalej. W takim razie postuluję, żeby do puli tych podstawowych czynności, które wykonujemy dołączyć porządne… czyszczenie! Często jestem zadziwiony widząc jak dużo brudu może się nagromadzić w lufie repliki nawet, gdy jest całkowicie nowa. W takim wypadku nie ma nic dziwnego w tym, że producenci dodają do większości replik wyciory. Użyjmy ich a może się okazać, że wyeliminowaliśmy dziwne strzały w bok a w skrajnych przypadkach nawet i zacinki. Oczywiście po pierwszym czyszczeniu warto powtarzać tę czynność regularnie. Większość instrukcji obsługi dołączonych do replik zawiera krótki poradnik jak to robić a i też nie powinno być problemu znaleźć taką informację w Sieci.

lufa i hop-up repliki airsoft

Pozostając w obrębie zespołu lufy wewnętrznej naszej repliki nie sposób nie wspomnieć o tym, że bardzo często niezwykle łatwą i efektywną formą tuningu jest wymiana gumki hop-up. Choć zmienia się to na plus (na przykład ostatnie topowe serie replik Specna Arms mają w standardzie system flat-hop) to wciąż większość replik przychodzi do nas z bardzo podstawowymi gumkami hop-up, mimo, że koszt zakupu takiej od renomowanego producenta, która wystarczy nam w zupełności to często około 30 PLN. Dodając podobną kwotę na zaawansowany dystanser w praktyce zapewniamy sobie poprawę takich osiągów jak skupienie strzałów czy zasięg. Sama wymiana gumki i dystansera, mimo że nie taka prosta jak wspomniane wcześniej wyczyszczenie lufy, też nie powinna przysporzyć wielu kłopotów. Odwołując się albo do instrukcji dołączonej do repliki albo do bardziej szczegółowych materiałów w Sieci musimy rozebrać replikę tak by dostać się do zespołu lufy i komory hop-up. Następnie ostrożnie zdejmujemy obejmę trzymającą komorę w miejscu i samą komorę. Wtedy tylko wystarczy zdjąć starą gumkę z lufy i nałożyć nową tak by wyżłobienie na wewnętrznej stronie gumki spotkało się z krótkim frezem na lufie. Składamy wszystko i gotowe!

konserwacja lufy replika asg

Jeżeli po złożeniu okazałoby się, że nasze strzały znosi na jedną stronę to warto sprawdzić czy przy składaniu lufa nie przekręciła się wzdłuż swojej osi w komorze. Trzeba będzie do niej wrócić i upewnić się, że jest na odpowiedniej pozycji.

 

Wtyki i elektryka

Repliki airsoft nie działają na wodę to pewnie wie każdy. To, że do poprawnego działania potrzebują źródła zasilania też nie wydaje się dużą zagadką. Jednak zagadką pozostaje dla mnie, dlaczego wciąż tak wielu producentów dodaje standardowo do replik przestarzałe akumulatorki NiMH. Tego typu ogniwa są raczej mało wydajne i mają kilka innych ograniczeń z naszego punktu widzenia. Ich jedyną, choć wątpliwą przewagą może być cena. Jednak wracając do tematu niniejszego artykułu zastanówmy się, co możemy zrobić, żeby poprawić osiągi repliki, jeżeli mamy taki akumulator? Najlepiej go wymienić na akumulator LiPo. Jest to prosta i niezwykle efektywna zamiana. Pod warunkiem, że nowy akumulator będzie miał ten sam rodzaj wtyku, co replika to nie będą wymagane żadne dodatkowe przeróbki a możemy zauważyć znaczną poprawę. Replika napędzana nawet słabszym pakietem 7,4V powinna zyskać na szybkostrzelności i powinna też poprawić swoją reakcję na spust.

konektor w replice airsoft

Pozostając w temacie elektryki naszej zabawki na pewno warto wspomnieć o zastosowanym rodzaju konektora. Tak jak enigmatyczne jest dla mnie dodawanie wyżej wspomnianych akumulatorów NiMH do zestawów z replikami tak samo a nawet bardziej dziwi mnie to, że wciąż usilnie stosuje się w nich niedoskonałe konektory typu Tamiya. W założeniu mają one swoje uzasadnienie. Bieguny mają inny kształt, przez co trudno je pomylić. Sam wtyk ma mechanizm retencji. Jednak wykonanie moim zdaniem nie przystaje do nowoczesnych standardów, zwłaszcza w airsofcie.

konektor T-Deans airsoft

Już nie raz widziałem repliki, które w trakcie wymiany ognia zaniemogły, ale magicznie ożywały po tym jak poruszono ich wtykami. Okazało się, że w tym miejscu połączenie przerwało się. Całe szczęście, jeżeli problem pojawiał się od strony akumulatora. Wtedy można posiłkować się zapasem. Gorzej, jeżeli stało się to od strony repliki. Najczęściej naprawa takiego rodzaju usterki będzie niezwykle prosta a polegać będzie na wymianie konektora. Na szczęście z biegiem lat społeczność airsoftowa dość uniwersalnie przestawiła się na wtyki typu T-Deans, które w zasadzie eliminują wyżej wymienione problemy. Zamiast delikatnych bolców jak Tamiya, Deans polega na dość solidnych płytkach, jako elemencie przewodzącym i ma formę… niewielkiego klocka, przez co jest bardziej solidny. Sama wymiana jest także niezwykle prosta. Na wtyku zwykle oznaczone są bieguny minusowy i plusowy. Wystarczy przylutować do nich przewody naszej repliki, zabezpieczyć taśmą izolacyjną lub opaską termokurczliwą i jesteśmy gotowi.

Luzy i budowa

Sądzę, że każda replika airsoft prędzej czy później będzie miała jakieś luzy, dlatego nie przejmuję się, jeżeli pojawiają się one w moich sztukach. Wiem, że to naturalne następstwo użytkowania i co ważniejsze nie widzę problemu w eliminowani ich na własną rękę. Zajmijmy się miejscami, gdzie najczęściej się one pojawiają. Przed przystąpieniem do naprawy na pewno dobrze będzie odwiedzić nasz lokalny market budowlany lub sprawdzić, czy mamy potrzebne narzędzia oraz akcesoria. Ważne by zaopatrzyć się w klej do gwintów, dobrej, jakości zestaw kluczy imbusowych, samoprzylepną taśmę rzepową oraz taśmę izolacyjną (tej nie mogło przecież zabraknąć w airsoftowym serwisie!). Najprostsze do wyeliminowania wydają się luzy na kolbie. Jeżeli mamy taką, którą można regulować, ale przeszkadza nam, że rusza się ona za bardzo to możemy wykorzystać stary trick, który podsunął mi kolega a który znajduje się także w serii airsoftowych lifehacków Mańka44. Przyklejamy miękką stronę taśmy rzepowej do prowadnicy kolby i składamy układ. Luzy powinny ustać lub całkiem zniknąć. Idziemy dalej. Jeżeli nasze magazynki bardzo luźno trzymają się w swoim gnieździe to warto spróbować okleić je kilka razy taśmą izolacyjną. Nie jest to może bardzo eleganckie rozwiązanie, ale u mnie już nie raz się sprawdziło. Oklejana część magazynka chowa się w gnieździe na korpusie repliki wiec możemy się zdecydować na taśmę w jasnym, rzucającym się w oczy kolorze, przez co łatwiej będzie nam znaleźć magazynek, jeżeli wypadnie.

Kolejnym krokiem będzie wykorzystanie naszego kleju do gwintów i kluczy. Jeżeli odczuwamy luzy na replice przede wszystkim warto sprawdzić czy wszystkie śruby zostały poprawnie dokręcone. Czasami żałuję, że nie mamy tutaj sytuacji jak w świecie rowerowym, gdzie do każdego rodzaju połączenia na śrubę znajdziemy zalecaną wartość siły docisku, którą z łatwością dobierzemy kluczem dynamometrycznym. Jednak tutaj musimy działać na wyczucie i tutaj przestrzegam zwłaszcza użytkowników replik wykonanych z plastiku, że należy zachować ostrożność. Łatwo dokręcić śrubę za mocno i spowodować pęknięcie korpusu repliki a to już duży problem. Zamiast tego, jeżeli dokręcona z wyczuciem śruba dalej się odkręca to warto spróbować zabezpieczyć połączenie klejem do gwintów.

Podsumowanie

Jeżeli chcemy, żeby nasze repliki się nie psuły to chyba najlepszym sposobem by to osiągnąć to odstawić je na półkę. Ja jednak wyznaję zasadę, że lepiej jest jednak używać ich zgodnie z przeznaczeniem i zabierać je na gry airsoftowe. Dlatego dobrze jest znać swój sprzęt i umieć o niego zadbać. Przedstawione w tekście porady są podstawą, ale pomogą z najczęstszymi drobnymi usterkami. Może dzięki temu oszczędzimy nieco środków na usługach serwisantów i będziemy mogli je przeznaczyć na tuning lub wymarzone wyposażenie.

Masz poważny problem z repliką, którego nie potrafisz rozwiązać? Skorzystaj z usług naszego serwisu

Autor:

Boreq

Spodobał Ci się nasz artykuł? Przeczytaj więcej tekstów tego Autora - znajdziesz je TUTAJ!

Pokaż więcej wpisów z Kwiecień 2024
pixel