WalutaPLNDostawaPolskaJęzykGunfire PolskaGunfire in EnglishGunfire en FranceGunfire en EspañaGunfire ​​in NederlandGunfire in Czech

Systemy montażu w ASG

2024-04-11

Systemy montażu akcesoriów ASG

Mało kto gra z repliką całkowicie pozbawioną jakichkolwiek akcesoriów. Większość konstrukcji dostępnych w sklepach ma przynajmniej przyrządy celownicze montowane na szynach na grzbiecie korpusu. To łatwe i wygodne rozwiązanie pozwalające na zwiększenie funkcjonalności naszej zabawki. To celowniki są pierwszym, co zwykle przychodzi na myśl, gdy zastanawiamy się nad koniecznością zamontowania jakiegoś dodatkowego urządzenia na replice ASG. Ma to sens też, ponieważ konieczność powtarzalnego i pewnego montażu lunet czy innych urządzeń celowniczych stanowiła impuls do tego by w ogóle powstały systemy montażowe.

szyna montażowa na replice ASG

Montaże optyki ASG

Gdy znajdziemy jakieś stare fotografie strzelców wyborowych lub, jak też kto woli snajperów, to możemy zauważyć kilka ciekawych prawidłowości. Całkowicie normalną praktyką było to by lunety celownicze przenosić w specjalnych pokrowcach ochronnych. Montowano je na karabinach dopiero wtedy, gdy strzelec ich potrzebował. Brało się to z faktu, że były one bardzo delikatne, a przenoszenie na stałe mogło je narazić na uszkodzenia mechaniczne.

Ponieważ relatywnie często ściągano lunety i zakładano je na nowo, pojawiło się kilka dalszych potrzeb. Najważniejsza z nich to kwestia wyzerowania celownika. Nierzadko luneta, a nawet i jej pokrowiec nosiły ten sam numer seryjny co karabin ASG. Dodatkowo ich montaż musiał być solidny i powtarzalny. Musiał być też szybki w użyciu. Stąd często dokręcano je grubymi śrubami z użyciem tylko rąk, bez potrzeby noszenia dodatkowych narzędzi. Pierwsze szyny montażowe miały formę metalowej belki, na którą nasuwano montaż optyki i przykręcano. Ślady takiego systemu odnajdziemy do tej pory na standardowych szynach bocznych w konstrukcjach wzorowanych na platformie AK. To jednak nie wystarczyło.

RIS, Picatinny, MIL-STD-1913

Wszelkie systemy oparte o wspomniany wyżej koncept miały swoje lata chwały w okresie do mniej więcej lat 80 tych. To w tym czasie różne armie, zwłaszcza państw NATO, zaczęły nieśmiałe próby wyposażenia większości jednostek piechoty w systemy celowania oparte o lunety czy też kolimatory. Oczywiście to umowna data, bo mowa o bardzo wielu różnych implementacjach tego podejścia. Mamy na przykład austriackiego AUGa, który standardowo był dostarczany z lunetą. Oczywiście tam luneta jest na stałe, ale chodzi mi o to, że coraz większa liczba żołnierzy dostawała jakieś celowniki. Dalej można wskazać na przykład brytyjski system SA80, który zakładał, że większość jednostek dostanie celownik pryzmatyczny SUSAT. I żeby nie było, że pokazuję tylko karabinki w układzie bulpup to nieco później przecież niemiecki G36 też zakładał używanie optycznego systemu celowania.

Jaki to ma związek z szynami montażowymi? Okazało się, że wyposażenie żołnierzy w celowniki po pierwsze stało się coraz łatwiejsze ze względu na rozwój technologii ich produkcji, a po drugie stawało się to całkiem skuteczne. Dlatego można mówić o tym, że od około lat 90tych mamy do czynienia z rozwojem tej technologii. Nieco przyspieszymy, bo pewnie wszyscy szukają odpowiedzi na pytanie, który system jest najlepszy do ASG. Ważne jest jednak, by pamiętać, skąd się one wzięły.

schemat szyny Picatinny

1 źródło: wikipedia

Ważnym momentem było przyjęcie przez NATO standardu montażu jakim była szyna Picatinny, która dostała desygnację STANAG 2324. Na pierwszy rzut oka wygląda ona bardzo znajomo dla większości graczy airsoft. Ale o co chodzi z tymi szynami Weaver oraz RIS? Otóż to podobne systemy, które jednak różnią się między sobą wymiarami i kompatybilnością. Chyba najczęściej spotykaną jest właśnie szyna Picatinny. Pozostałe systemy mogą mieć na przykład nieco szersze zagłębienia, co powoduje problemy z kompatybilnością. To jednak marginalny problem. Zwłaszcza w przypadku optyki, która zwykle produkowana jest tak, by pasowała do szyny górnej naszych replik ASG.

To mój ulubiony system montażu. Jest solidny, pewny i uniwersalny. Niestety nie jest pozbawiony wad. Jak się nad tym zastanowić to jest to przecież kawał metalu z wycięciami. Z tego powodu jest relatywnie ciężki. Zwłaszcza gdy porównamy go z innymi rozwiązaniami. Dobrze nadaje się do optyki czy laserów, czyli do rzeczy, które muszą zachować wyzerowanie.

Lufa repliki ASG

System KeyMod i M-Lok

Kto kiedykolwiek składał uniwersalny regał sklepowy albo taki do piwnicy, od razu może zauważyć podobieństwa między tymi systemami a otworami, które często znajdują się na replikach ASG. M-lok oraz KeyMod to systemy, które postały mniej więcej w podobnym czasie, bo różni je tylko kilka lat różnicy. Są nieco podobne w założeniu, różnią się tylko kilkoma drobnymi kwestiami. Z tego powodu pozwolę sobie omówić je razem.

Porównanie szyn M-Lok i KeyMod

2 źródło: Reddit

Zasada działania tych systemów polega na tym, że umieszczamy w odpowiednio wyprofilowanych otworach śruby ze specjalnymi nakrętkami, które po usadowieniu na miejscu i przykręceniu klinują się w tych otworach zapobiegając poruszeniu montowanych akcesoriów. KeyMod opracowała firma VLTOR a M-lok to produkt koncernu Magpul. Oba te systemy mogą być jednak używane przez innych producentów, co pozytywnie wpływa na ich adaptację. Wydawało się, że kilka lat temu najgorętszym możliwym systemem był właśnie KeyMod. Każdy chciał mieć szynę przednią z tymi charakterystycznymi otworami w kształcie dziurki od klucza. Jednak z czasem jego popularność spadła. Obecnie nawet mówi się, że to martwy system i często można się spotkać z nieco wulgarną interpretacją kształtu tych charakterystycznych otworów montażowych. M-lok, który w zasadzie był opracowany nieco wcześniej, po kilku latach pozostawania w cieniu zdaje się o wiele bardziej popularny.

Replika ASG na brązowej tkaninie

Który system montażu wybrać?

Jak często bywa w przypadku tak postawionych pytań, tak i tutaj najbardziej uczciwa odpowiedź brzmi „to zależy”. Wady, zalety oraz osobiste upodobania i potrzeby to czynniki jakie musimy wziąć pod uwagę przy doborze naszych szyn i akcesoriów. Bo tak, ten wybór wpływa nie tylko na to, jakiego kształtu otwory czy rowki znajdziemy na replice ASG, ale też co istotne – na to, jakie akcesoria sobie do niej kupimy.

Szyna M-Lok na replice ASG

Sprawa jest prosta z szyną Picatinny. Jesteśmy niejako skazani na jej używanie zawsze wtedy, gdy chcemy zamontować sobie celownik, laser czy inne przyrządy, które wymagają pewnego i mocnego montażu. Będzie też wykorzystywana na przykład do montowania granatników czy kolb.

Inne części dodatkowe, takie jak chwyty czy na przykład latarki dają nam więcej swobody. Tutaj też nie ma w zasadzie nic złego w tym, by postawić na opisywany wyżej standard. W końcu jest masa adapterów czy krótkich odcinków szyny Picatinny montowanej w slotach KeyMod czy M-lok. Jednak nie po to kupujemy przecież replikę z łożem w innym systemie, żeby go nie stosować, co? Oczywiście! I tutaj pojawia się dokuczliwe pytanie. Na co postawić? Wybierzcie to, co Wam się podoba!

Albo inaczej. Nie robiłbym z systemu montażowego argumentu za lub przeciw jakiejś replice. Zarówno z KeyModem jak i M-lokiem można żyć tak samo dobrze. Oba mają dużą liczbę akcesoriów i oferują podobne osiągi. Przynajmniej w kontekście airsoftowym. Bez wątpienia M-lok jest jednak bardziej popularny. Trudno znaleźć na przykład już palny karabinek na rynku pierwotnym, który nie miałby łoża w tym systemie.

 

Autor: Boreq

Zobacz podobne wpisy:

 

Pokaż więcej wpisów z Kwiecień 2024
pixel