Zrób to sam - usprawnianie gearboxa bez wymiany jego części
Coraz więcej ludzi, którzy mają już jakieś doświadczenie w airsofcie, oddaje swoje świeżo zakupione repliki ASG do serwisu celem mniejszego lub większego stuningowania. Przekonanie o nieużyteczności "stocków" bez wymiany jakichkolwiek części jest już praktycznie powszechne, a także przekazywane nowym graczom. Z racji na coraz gorszą kontrolę jakości nawet wśród replik I klasy, przeświadczenie to nie jest do końca błędne. Nierzadko replika prosto z pudełka daje po sobie znać, że przydałby się jej jakiś drobny przegląd mechanizmu. Nie trzeba jednak od razu wymieniać połowy części! W końcu zestaw kilku elementów gearboxa może podnieść finalną cenę repliki, a chyba nikt nie lubi wydawać za dużo pieniędzy na raz. Dlatego zamiast od razu wydawać krocie na pół dostawy SHSów warto zacząć od poprawienia fabryki i przetestowania całości pod kątem tego, czego nam brakuje?
Jeśli zgadzacie się z tym stwierdzeniem, to nie będę już zbędnie przedłużał wstępu i przedstawię Wam kilka sztuczek na poprawienie stockowej repliki ASG, bez wymieniania dodatkowych części w środku. Zaczynajmy!
Teflon fix
Jedna z najpopularniejszych i niegdyś podstawowych modyfikacji replik. Ma ona na celu usunięcie nieszczelności w komorze hop-up, a dokładniej - na drodze lufa-gumka-komora.
Owijamy taśmą teflonową miejsce, w którym kończy się założona na lufie gumka hop-up, a także część która wchodzi w komorę, jeśli siedzi w niej zbyt luźno.
Samą lufę wewnętrzną możemy dodatkowo w jednym lub kilku miejscach owinąć teflonem. Pozwoli to na lepsze osadzenie jej w lufie zewnętrznej repliki airsoft.
Wymiana smarów
Stockowe repliki ASG, a w szczególności te chińskiej produkcji, mają w gearboxach fabrycznie nakładany, wątpliwej jakości smar. Jest on dziwnej konsystencji, jest go wszędzie pełno (lub wręcz przeciwnie, prawie go nie ma!)- ogólnie słabo.
Mechaniczną zawartość gearboxa warto całkowicie wyczyścić przy pomocy ciepłej wody z płynem do naczyń i osuszyć. Po wszystkim - nałożyć dedykowane smary - teflonowy do zębatek i elementów ruchomych, natomiast silikonowy do pneumatyki. Ten pierwszy nakładamy w miejsca, w których występuje tarcie - pod zębatkami, na zębatkach, na zęby tłoka. Tego drugiego używamy z rozwagą. Nie chcemy przecież aby replika pluła silikonem zamiast kulkami. Cienki filtr rozsmarowany na powierzchni cylindra oraz przesmarowanie wszelkich oringów na głowicy cylindra oraz tłoka wystarczy. Jeśli chodzi o wybór smaru - nie bawiłbym się w latanie po sklepach technicznych i szukanie jakichś doskonałych rozwiązań "bo przecież 10 razy taniej". Wolę wydać siódemkę na teflonowy smar i drugą siódemkę na silikonowy smar Pro Techa. Tak, wiem - opakowania są bardzo malutkie. Ale używamy też bardzo malutkich ilości - 10g smaru wystarczy na dobre kilka, jak nie kilkanaście replik ASG.
Podkładkowanie zębatek
Nie zawsze wymaga to poprawy. Jeżeli jednak replika wydaje podczas strzału dużo niepotrzebnych zgrzytów i jęków, to wina może leżeć w źle wykonanym podkładkowaniu zębatek (lub jego braku). Cały haczyk polega na tym by ustawić zębatki w taki sposób by nie latały za mocno po szkielecie gearboxa. Zachowując jednocześnie minimalną przestrzeń między nimi.
Proceder ten jest z rodzaju "do wyczucia" i najlepiej podchodzić do niego metodą prób i błędów. Zamykamy suchy gearbox i sprawdzamy słuchowo oraz dotykowo jak głośno i z jakimi oporami kręcą się zębatki. Jeżeli nie jesteście pewni jak to zrobić to warto przeszukać materiały na platformie YouTube.
Uszczelnianie układu pneumatycznego
Jeśli po schronowaniu Twoja replika ma spory rozrzut fps między kolejnymi strzałami, to na te modyfikacje powinieneś zwrócić szczególną uwagę. Przyczyną może być uciekające powietrze z układu pneumatycznego.
Pierwszym z miejsc w pneumatyce, w którym może uciekać sporo powietrza, jest połączenie głowicy cylindra z cylindrem. Zazwyczaj znajduje się tam jedna uszczelka, która niekoniecznie jest ciasno dopasowana do całości.
Tutaj pomocna okaże się po raz kolejny niezastąpiona taśma teflonowa. Owijamy nią głowicę cylindra oraz smarujemy smarem silikonowym. Montujemy głowicę z powrotem do cylindra. Voila!
Oring
Wiem, że artykuł ma w nazwie "bez wymiany części". Niestety, przydatna może okazać się wymiana oringa głowicy tłoka. Jeśli jednak nie mamy żadnej uszczelki do dopasowania pod ręką, to warto rozciągnąć nieco tę fabryczną. Oringa nakładamy na cylinder i polewamy go wrzątkiem, a później - zimną wodą. Montujemy z powrotem.
Mosiężne cylindry w stockowych replikach ASG bardzo często z nieznanych powodów są zarysowane w środku. Z użyciem odrobiny filcu, pasty polerskiej i odrobiny cierpliwości lub dremla możemy wypolerować wnętrze cylindra praktycznie na lustro. Tak, wiem, na zdjęciu jest stalowy ;).
Po dokonaniu tych przeróbek wypadałoby również sprawdzić ich efekty. Pożądany jest tzw. efekt strzykawki, czyli brak możliwości wciśnięcia tłoka do końca przy zatkanym wylocie dyszy.
Upgrade Gearboxa ASG - podsumowanie
Korzystając z porad w tym tekście powinniście lekko podrasować osiągi swojej repliki w fabrycznej konfiguracji. Najbardziej pożądanym efektem jest powtarzalność prędkości wylotowej przy kolejnych strzałach, jednak przy drastycznym zwiększeniu szczelności można także doświadczyć lekkiego podniesienia fps.
Więcej porad dotyczących serwisowania replik znajdziecie tutaj! Dajcie znać czy znacie jakieś sztuczki na poprawienie stockowej repliki? Pochwalcie się nimi w komentarzach!
Autor:
Paweł "Fisbonee" Napieralski
Spodobał Ci się nasz artykuł? Przeczytaj więcej tekstów tego Autora - znajdziesz je TUTAJ!