Silniki produkcji Warhead Industries o konstrukcji bezszczotkowej to prawdziwa rewolucja w zakresie tuningu replik airsoftowych. Zastosowanie silnika bezszczotkowego pozwoli wynieść osiągi repliki nawyższy poziom, jednocześnie oferując użytkownikowi dużo większą niezawodność, wydajność oraz możliwości regulacji niż w przypadku tradycyjnych silników szczotkowych. Dzięki swojej budowie, silniki bezszczotkowe dużo wolniej się zużywają oraz są w stanie wygenerować wyższy moment obrotowy bez strat energii.
Silniki Warhead Industries to podzespoły "drop-in", co oznacza, że bez żadnych skomplikowanych operacji możemy dokonać wymiany tego elementu w replice.
Zalety silników bezszczotkowych:
- wysoki stosunek momentu obrotowego do masy -zwiększonymoment obrotowy na wat poboru mocy (zwiększona wydajność) - wysokaniezawodność - zmniejszonaemisja hałasupodczas pracy - dłuższażywotnośćsilnika (brak występowania erozji szczotek i komutatorów) - eliminacja iskier jonizujących z komutatora (ESD) - duże ograniczenie zakłóceń elektromagnetycznych (EMI)
Cechy silników bezszczotkowych Warhead Industries:
- wytrzymała obudowa wykonana zaluminium 7075 - wysokiej jakości magnesy - miedziane uzwojenie odporne na wysokie temperatury - wbudowany regulatorESC(Electronic Speed Controler) - funkcja odcięcia przy niskim napięciu oraz zabezpieczenia akumulatora przed rozładowaniem - łatwo zdejmowana zębatka pinion gear - prędkość obrotowa dla akumulatora 7.4V:20 000 RPM - prędkość obrotowa dla akumulatora 11.1V:30 000 RPM
Miałem 3 silniki w wersji standard na serwisie. Pobór prądu bez obciążenia między 3 egzemplarzami oscyluje między 0,8, a 1,5A co jest bardzo dobrym wynikiem aczkolwiek spodziewałem się większej powtarzalności produktu. Ostatnia sztuka jako nowa pobierała 1,5A, a po chwili gdy silnik nabrał delikatnej temperatury pobór spadł do 1-1,1A. Producent deklaruje 1,2A - przymykam oko. Silniki mają bardzo wysoki moment obrotowy. Większy niż silniki szczotkowe 28tpa np. Infinity Ultimate. Prędkość obrotowa pod obciążeniem spada do około 22-23K czyli o około 25%. Wyżej kolega wspomniał o 27%, myślę że poza mocą sprężyny jest to też kwestia przełożenia zębatek, typu zębatek (np DSG) oraz samego poskładania. Jednak ogólnie spadek rpm jest niewielki względem wzrostu poboru prądu czy tego jak ten silnik się zrywa. Kultura pracy jest miodna, zupełnie inne brzmienie niż silniki szczotkowe. Brak jakichkolwiek iskier wewnątrz czy pyłu węglowego ze szczotek/komutatora. Po tysiącach strzałów otwieramy chwyt i jest zupełnie czysto, a silnik wygląda jak nowy, no może poza samą zębatką pinion z której schodzi powłoka - polecam zmianę na inną zębatkę. Warto też wrzucić jakiś cienki plasterek gumy między śrubę regulacyjną silnika, a stopkę w celu ochrony przez obtarciem - kwestia estetyki. Na olbrzymią krytykę zasługuje sprężynka wieżyczki silnika oraz średnica wieżyczki - w szkielecie Retro z chwytem PTS niestety, ale silnik ma tak olbrzymie luzy, że bardzo mocno wibruje i koliduje z zębatką Bevel. Jest to nieakceptowalne bo replik wówczas zaczyna rzęzić, a same zębatki bardzo szybko się ścierają powodując mnóstwo opiłków metalu wewnątrz gearboxa. Moim rozwiązaniem jest nałożenie kilku grubych oringów na wieżyczkę tak aby silnik był docisnięty i usztywniony. Nie wolno przesadzić z ich ilością bo łatwo w ten sposób go zmiażdzyć. U mnie w każdej z replik idealną ilością było 5 oringów o wymiarze 8x2 (repliki m4, chwyty PTS i szkielety Retro). Wcześniej jednak polecam wyrgulować silnik odpowiednio względem bevel by pinion zazębiała się pełną długością zębów oraz oczywiście wypoziomować samą Bevel by nie była ustawiona ani za wysoko ani za niski - można to zrobić naprawdę precyzyjnie. Następnie zabezpieczyć śrubę regulacyjną stopki chwytu. Wówczas śmiało można wrzucić tyle oringów aby stopka silnika lekko dociskała silnik do dna chwytu - nie za mocno. Bardzo poprawia to kulturę pracy.
Silnik ładnie się zbiera, daje przyzwoitą reakcję na spust na semi (w przypadku mojej repliki lepszą niż asg boost 30k, ZCI HT czy SHS HT) i jest bardzo wydajny - pobiera prawie cztery razy mniej niż powyższe silniki. Przy tym jest bardzo cichy.
Niestety nominalne prędkości obrotowe nijak nie mają się do realnych pod obciążeniem, spadek aż o 27% ze sprężyną m120. Jeśli komuś zależy na ROFie powinien raczej spróbować jego szybszej wersji