Dlaczego potrzebujesz repliki AK w swojej kolekcji?
Dlaczego warto kupić replikę AK?
Nie ma się co oszukiwać. Kolekcja replik każdego gracza airsoft tylko rośnie z czasem. Zawsze pojawia się jakaś nowa konstrukcja, którą chcemy sobie kupić. Innym razem mamy potrzebę zbudowania repliki do konkretnego zastosowania. Przykładowo, będziemy potrzebować repliki ASG do rozgrywek CQB albo odwrotnie. Chcemy się zacząć bawić w lesie i na naszej liście zakupów pojawi się replika do budowy DMR. Niektórzy będą budować swoją kolekcję w nieco inny sposób. Będą kupować repliki różnych platform broni palnej. I o takiej sytuacji opowiemy w dzisiejszym artykule.
Patrząc na ofertę rynkową oraz na większość graczy, mam wrażenie, że najpopularniejszą na początek jest platforma AR. Nie ma się co dziwić. Sklepy i producenci mają bardzo szeroką ofertę konstrukcji wzorowanych w większym lub mniejszym stopniu na tym podstawowym formacie. Mimo, że jest to konstrukcja opracowana już dziesiątki lat temu, to dalej okazuje się adekwatna dzięki wielu unowocześnieniom.
Osoby, które chcą się wyróżnić, częściej wybierają repliki platformy AK. W morzu replik AR i podobnych, charakterystyczna bryła z wygiętym magazynkiem od razu rzuca się w oczy. To dobry argument dla wszystkich graczy zainteresowanych grami w stylu LARP oraz takich, którzy lubią nietuzinkowe stylizacje.
Otwarte możliwości stylizacji repliki
Jeszcze pare lat temu repliki AK były kojarzone w większości z rekonstruktorami. Takie osoby potrafiły perfekcyjnie, nierzadko latami kompletować wyposażenie na podstawie zdjęć referencyjnych. Nie oszukujmy się jednak. To dość trudny styl życia, zwłaszcza w przypadku gry jaką jest airsoft, gdzie sprzętu używa się… nie tylko do zdjęć. Na szczęście platforma AK daje spore możliwości, nie tylko osobom zainteresowanym konkretnym formacjom wojskowym.
Pierwsza inspiracja jaka przychodzi mi do głowy, to wszelkie uniwersa post apokaliptyczne. Zarówno takie, jakie znamy z filmów serii Mad Max, gier Fallout, jak i te bardziej technologiczne, jak na przykład z serii The Division. W takim uniwersum bardzo łatwo jest uzasadnić wykorzystywanie repliki AK. To w końcu dość popularna platforma broni palnej. Zwłaszcza na obszarze Europy Środkowej i Wschodniej, ale także w Azji jak i na Bliskim Wschodzie. Proliferacja AK74 oraz innych konstrukcji z tej rodziny w realnym świecie oznacza, że w przypadku hipotetycznego wielkiego kryzysu dostęp do nich byłby łatwiejszy.
Może tutaj nie mam repliki AK, ale stylizacja na grę The Division nie wyklucza tej platformy
Zastanawiając się nad wykorzystaniem replik AK w airsofcie, zawsze kojarzyłem je z różnymi nieformalnymi formacjami militarnymi. Grupy ochroniarskie lub nawet przestępcze nie muszą się przejmować rozbudowanym systemem zamówień wojskowych i mogą używać tego, co im odpowiada. To daje wielkie możliwości doboru naszego wyposażenia także w środowisku airsoftowym. Nie jesteśmy ograniczeni do sprzętu, jaki wydaje się żołnierzom zawodowym. Z tego powodu łatwo uzasadnimy w naszym ekwipunku w zasadzie wszystko, co nam się spodoba. Od replik platformy AK po wszelkie niecodzienne akcesoria, jakich chcemy użyć. Jeżeli nie musimy podążać za wytycznymi rekonstrukcji konkretnych formacji wojskowych, to nasze możliwości znacząco rosną.
W końcu, nie sposób pominąć popularnej gry komputerowej Escape From Tarkov. Przedstawiony w niej konflikt, jeżeli tak można go nazwać, stwarza bardzo łatwe możliwości uzasadnienia wielu wyborów stylistycznych. To w zasadzie dotyczy wielu gier komputerowych. Dawno już ograniczyły się one do przedstawiania tylko kilku wybranych formacji wojskowych. Realizując zestaw, który ma rekonstruować jakąś postać z gry, możemy stanąć przed koniecznością użycia repliki AK dla najlepszego efektu.
Łatwo dostosujemy replikę AK do swoich potrzeb
Kiedyś byłem bardzo sceptycznie nastawiony do replik AK, ponieważ wydawały mi się mało ergonomiczne. Obecnie w zasadzie ten problem nie istnieje. Mamy na rynku bardzo dużo akcesoriów, które w łatwy sposób pomogą nam dostosować replikę do naszych wymagań. I jak w przypadku wielu trendów jakie obserwujemy w airsofcie, tak i to przyszło do nas ze świata broni palnej. Coraz więcej firm produkuje akcesoria do platformy AK. Wiele chwytów, szyn czy innych części z broni palnej zamontujemy na replikach airsoftowych. To jednak często niepotrzebnie droga inwestycja. Prawdziwy przełom nastąpił, gdy tacy producenci jak 5KU zaczęli produkować airsoftowe odpowiedniki klasowych szyn, montaży i drobniejszych elementów.
Dostosowanie repliki platformy AK do swoich potrzeb to spokojnie temat na osobny artykuł. Jednak dla mnie absolutną podstawą jest możliwość zamontowania kolimatora. To małe urządzenie sprawia, że celowanie jest o wiele łatwiejsze i, w moim przypadku, szybsze. Mamy do wyboru montaż dedykowanej pokrywy z szyną lub na przykład atrapy rury gazowej z podobnym rozwiązaniem. Oba sprawdzają się dobrze i wyglądają ciekawie. Można też pójść po linii najmniejszego oporu i zdecydować się na montaż boczny. To także dobra opcja, jeżeli komuś odpowiada ta estetyka.
Podobnie jest z tuningiem. Gdy pojawiły się układy elektroniczne sterujące pracą repliki ASG, to były one dedykowane do gearboxów wersji drugiej. Na szczęście producenci szybko rozszerzyli swoją ofertę także o konstrukcje V3. Dzięki temu w zasadzie nie musimy iść na wiele kompromisów, składając replikę AK lub podobną. Możemy zastosować dobrej jakości szkielety wykonane w technologii CNC, pneumatyka w zasadzie jest wspólna dla większości replik, tak samo koła zębate. Dobre silniki oraz inne części produkowane są także z nastawieniem na omawianą platformę.
Autor: Boreq
Zobacz podobne wpisy:
