Ze względu na dużą liczbę zamówień czas wysyłki może wynieść 2–3 dni 📦
WalutaPLNDostawaPolskaJęzykGunfire PolskaGunfire in EnglishGunfire en FranceGunfire en EspañaGunfire ​​in NederlandGunfire in Czech

Karabinki bez airsoftowych odpowiedników

2023-06-12

Airsoftowy odpowiednik broni palnej

Stworzenie repliki airsoft na podstawie wybranego przez nas karabinka to tylko powierzchownie proste zadanie. Co prawda, mamy już opracowane gearboxy, które z większą lub mniejszą łatwością mieścimy w różnych skorupach. Jednak to tylko jeden element tej skomplikowanej układanki. Nawet jeżeli odłożymy na bok aspekty techniczne to dalej pozostaje chyba nawet trudniejsza do przekroczenia bariera. Prawa licencyjne do niektórych konstrukcji są po prostu trudne do zdobycia. Nieprzypadkowo odchodzi się już na przykład w grach komputerowych od realnych nazw systemów broni palnej. Prawa do posługiwania się nimi albo nie są możliwe do zdobycia albo bardzo drogie i wydawcy wolą oszczędzić sobie trudu.

Są sposoby, żeby sobie poradzić z tym problemem. Na przykład można używać brył karabinków, na które patent już wygasł. Dlatego możemy obserwować od jakiegoś czasu zwiększenie oferty nakierowanej do zwolenników ASH, czyli Airsoftu Historycznego. Inna sprawa to współpraca z producentem, który już ma licencję na używanie interesujących nas konstrukcji. Mimo wszystko nie są to rozwiązania uniwersalne i dlatego czasami widzimy, że na rynku ewidentnie brakuje jakiegoś nowego, ciekawego systemu broni z odpowiednikiem airsoftowym.

 Hiszpański H&K G3

Pierwszym karabinkiem, który chciałbym omówić jest hiszpański CETME. Nie jest to bardzo popularna konstrukcja, którą znajdziemy w wielu dziełach popkultury, ale na pewno ma znaczenie historyczne. W dużym uproszczeniu, CETME to rodzeństwo niemieckiego G3. Fakt, że w Hiszpanii zdecydowano się na konstrukcję narodowej broni palnej zamiast zakupu gotowego rozwiązania za granicą sprawia, że jest to moim zdaniem interesująca konstrukcja. Długa historia tego modelu, zmiany wykorzystywanego naboju oraz finalne odejście od tej konstrukcji w atmosferze małego skandalu sprawiają, że warto się nim zainteresować. Mam przeczucie, że airsoftowy odpowiednik CETME byłby popularny nie tylko w Hiszpanii, ale także i w innych państwach.

Hiszpański karabinek CETME

źródło: Wikipedia

 

Niestety, to, co moim zdaniem sprawia, że CETME jest interesujący jest także powodem, dla którego trudno o jego airsoftowy odpowiednik. Ten system broni palnej nie znalazł szerokiego zastosowania, mimo że był testowany przez niektóre armie. Dodatkowo przy tak bogatej w wersje historii trudno byłoby zdecydować, którą iterację należy przygotować w wersji na plastikowe kulki.

Starszy brat FNC

Belgijski producent FN to twórca wielu interesujących konstrukcji broni palnej. Duża część z nich znalazła swoje airsoftowe odpowiedniki. Między innymi, wspomniany wyżej FNC. Nie ma się co dziwić. Karabinek, który wystąpił w bardzo wpływowym filmie Gorączka (Heat) z 1995 roku w rękach Ala Pacino na pewno rozpala wyobraźnię wielu graczy. Moim zdaniem brakuje w tej rodzinie jednak przodka FNC jakim jest FN CAL. Zaryzykuję stwierdzenie, że CAL zaczął chodzić by FNC mógł biegać. To CAL był pierwszą próbą belgijskiego producenta z nowym kalibrem 5,56x45 NATO. Ta konstrukcja, można powiedzieć, posłużyła jako baza by usprawnić procesy produkcyjne i zracjonalizować ofertę FN.

Belgijski karabinek CAL kaliber 5,56x45

źródło: Wikipedia

 

Niestety CAL, mimo że był krokiem w dobrym kierunku, nie zyskał dużej popularności. Jest to broń dość niszowa, wyprodukowana i sprzedana w relatywnie niskim nakładzie. To duża bariera wejścia na rynek airsoftowy. Bardziej popularny FNC ma na przykład swoje odpowiedniki na 6 milimetrowe kulki. A szkoda, bo CAL byłby idealny do stylizacji opierającej się na scenariuszu post apokaliptycznym, gdzie można łatwo uzasadnić jego znalezienie w kolekcji cywilnej. Można też pokusić się o stylizację na grupę PMC, organizację paramilitarną a nawet przestępczą, ponieważ takie formacje mają większą dowolność w doborze uzbrojenia.

Polski karabinek Grot

To kolejna konstrukcja opierająca się na krótkim ruchu tłoka gazowego. To popularna zasada działania znajdująca zastosowanie w wielu dość nowoczesnych konstrukcjach broni palnej. Podobnie jak Hiszpania ze wspomnianym na początku artykułu CETME, Polska postawiła na opracowany w kraju karabinek. Wydaje się jednak, że w tym przypadku powoli udaje się przebić z ofertą nie tylko do jednostek wojskowych innych państw, ale także do popkultury. MSBS pojawił się, choć na chwilę, w popularnej serii Call of Duty.

Polski karabinek Grot srebrny

źródło: Wikipedia

 

Z wymienionych dotychczas konstrukcji, wydaje mi się, że to właśnie polski Grot ma największą szansę na znalezienie się w arsenale graczy airsoft. Może jestem tutaj zbytnim optymistą i to dalej zbyt niszowa konstrukcja, by producenci replik ASG zaprzątali sobie nią głowę. Mimo wszystko przykład polskiego Beryla, który sprzedawany był z niewielkim nakładzie na rynku airsoftowym napawa mnie nadzieją.

Żołnierze USA w umundurowaniu i kamuflażu

źródło: Wikipedia

Jaka jest pewność, że karabinek zyska airsoftowy odpowiednik?

Gdy powstaje ten artykuł, niedawno dowiedzieliśmy się, że Siły Zbrojne Stanów Zjednoczonych zdecydowały się na nowy system broni palnej. To tak duża formacja wojskowa, że w zasadzie może ona samodzielnie wyznaczać trendy także na rynku airsoftowym. Przecież niemało jest rekonstruktorów wojsk USA. Z tego powodu jestem przekonany, że nowy system XM7 zostanie prędzej czy później zaadaptowany także w wersji na plastikowe kulki. Pozostaje nam czekać. Jeżeli macie jakieś swoje propozycje broni palnej, która powinna mieć swój airsoftowy odpowiednik to dajcie mi znać na Instagramie!

Beżowy karabinek XM7
Pokaż więcej wpisów z Czerwiec 2023
pixel