Magazynki ASG - poradnik dla początkujących
Magazynki do repliki ASG
Do strzelania w airsofcie nasze repliki ASG potrzebują kulek. Te byłyby jednak niczym bez skutecznego sposobu ich podawania. Najlepszym są właśnie magazynki, które są tematem tego artykułu. Mamy ich sporo rodzajów. Są zbudowane z różnych materiałów. Wszystkie mają jednak dwie cechy wspólne. Służą nam do przenoszenia kulek i bez nich większość replik by nie strzelała poprawnie. Co prawda są konstrukcje, które nie używają tradycyjnych magazynków. Znajdziemy na przykład repliki rewolwerów, które używają atrap naboi. Podobnie niektóre konstrukcje historyczne. Ale czy nie można nazwać tego nieco bardziej skomplikowanym magazynkiem? Zaryzykuję stwierdzenie, że przedmioty, które omawiamy w niniejszym artykule są ważniejsze w airsofcie niż w broni palnej. Prawdziwy karabin z większą lub mniejszą łatwością załadujemy pojedynczymi nabojami. W replice ASG to jest możliwe chyba tylko teoretycznie.
Podział magazynków airsoft
Zanim przejdziemy do praktycznych porad, warto zastanowić się nad klasyfikacją różnych typów magazynków. Wprowadzony podział pomoże nam zorientować się w tym, jakie magazynki będą dla nas odpowiednie, gdy będziemy je kupować. Będzie też pomocny w zorientowaniu w dalszej części artykułu, gdy omówimy sobie ich konkretne zastosowania. Przygotowując się do tego tekstu stwierdziłem, że najlepiej wprowadzić podział ze względu na trzy kategorie.
Zastosowanie
Tutaj najważniejszym czynnikiem będzie, to jakie repliki ASG obsługują dane magazynki. Znajdziemy więc ogólne kategorie, jak magazynki do replik M4 czy AK. Albo Magazynki do replik karabinów maszynowych. Dzięki temu podziałowi złapiemy różne konstrukcje, nawet takie dość rzadko spotykane jak łuski czy łódki nabojowe. To chyba najbardziej zróżnicowany podział.
Napęd repliki ASG
Ta linia podziału w zasadzie stawia tylko jedną kreskę. Po jej jednej stronie znajdziemy magazynki gazowe. A po drugiej wszystkie inne. Dlaczego to takie ważne? Otóż repliki sprężynowe oraz elektryczne nie wymagają, by ich magazynki mieściły sobie nic innego poza kulkami. Te gazowe jednak zwykle wymagają takiego rozwiązania. Dlatego zasilając repliki o systemach gazowych musimy zaopatrzyć się w zwykle dość drogie magazynki, przechowujące także gaz.
Pojemność magazynka ASG
To chyba najbardziej popularna metoda na dzielenie tych konstrukcji. Najważniejszy podział w tym kryterium to rozróżnienie na magazynki hi-cap oraz inne. W grupie innych mamy jeszcze dalsze rozróżnienie na magazynki mid-cap, low-cap oraz real-cap. Zwykle przyjmuje się, że magazynki hi-cap zaczynają się od około 200 kulek pojemności. Jednak ja wolę rozróżnić je ze względu na wewnętrzną budowę. Magazynki mid-cap będą miały sprężynę do podawania kulek. W hi-capach mamy mechanizm wymagający nakręcania, który odpowiada za wypychanie kulek do repliki. Dlatego też uważam, że low-capy i real-capy to tak naprawdę podgrupa mid-capów. To już wewnętrzny i umowny podział. Dlatego proponuję przyjąć, że low-capy to wszystko o pojemności do ok 80 kulek a real-capy to magazynki o pojemności odpowiadającej palnemu odpowiednikowi. Znajdziemy pewnie wyjątki od tych zasad. Tak samo prawdopodobnie każdy real-cap będzie low-capem a każdy low-cap mid-capem, ale może nie wnikajmy dalej. Najważniejsze jest to, że jak jest konieczne nakręcenie magazynka to jest to hi-cap, a jak nie to jakiś rodzaj mid-capa i tyle.
Magazynki do replik ASG - formatować czy nie?
Przez lata pojawiło się kilka mitów dotyczących magazynków. Brały się one jak wiele powtarzanych anegdot z czasów, kiedy nie każdy miał dostęp do informacji z pierwszej ręki. Podobnie było z magazynkami. Początkowo większość graczy niejako skazanych było na używanie magazynków hi-cap. Takie dodawano do replik ASG i nie każdy miał możliwość zaopatrzyć się w zestaw mid-capów. Nie tylko ze względów finansowych, ale z powodu mniejszej dostępności takich towarów w sklepach.
Z tych czasów mamy ciekawy mit mówiący o tym, że magazynki trzeba formatować. Na czym to polega? Przyjmuje się, że powinno się najpierw załadować magazynek przy użyciu około dziesięciu kulek, rozładować go, załadować dziesięć więcej i tak w kółko, aż nie zapełnimy magazynka. Nie znalazłem informacji, skąd to się bierze. Podobno w ten sposób sprężyna w magazynku mid-cap się lepiej formuje. Nie jestem ekspertem od materiałoznawstwa. Wiem za to, że już od lat tego nie robię. Pierwsze magazynki mid-cap formatowałem jak szalony. Szybko jednak okazało się, że to dość uciążliwa procedura. Odkąd przestałem to robić, nie napotkałem żadnych problemów. Nie znam też nikogo, kto by miał problemy, bo nie sformatował magazynka.
Trudno jest jednak wskazać jakieś negatywne konsekwencje płynące z tej procedury. Jeżeli więc bardzo chcecie i nie będziecie mogli zasnąć w nocy, wiedząc, że macie niesformatowane magazynki to w sumie nic się nie stanie, jeżeli to zrobicie. Sam jednak nie zamierzam do tego wracać i moje magazynki, a mam ich już sporo, działają bez problemu. Szybciej uszkodzę je mechanicznie, wyrzucając z repliki AGG lub upuszczając na ziemię przypadkowo, niż gdybym miał napotkać problemy ze sprężyną.
Czy warto smarować magazynki?
A skoro mowa już o tym, co robić a czego nie, to warto zastanowić się nad smarowaniem magazynków. Mówi się czasami, że warto użyć na ich sprężynach olejku silikonowego. Niektórzy mówią, że wystarczy wprowadzić go otworem na kulki. Inni za to mówią, że trzeba rozebrać magazynek i posmarować nim całą sprężynę. Powiedzmy to bardzo wyraźnie. Smarowanie sprężyn w magazynkach to bardzo zła praktyka. I już tłumaczę, dlaczego. Po pierwsze to niepotrzebne. Wystarczy, że sprężyna jest czysta. Magazynki możemy czyścić sprężonym powietrzem czy alkoholem izopropylowym. Nie ma z tym problemu. Ważne, by po czyszczeniu były one wysuszone i poprawnie poskładane. Sprężyna magazynka nie potrzebuje smarowania do poprawnego działania. Wystarczy, by nie była brudna.
Smarowanie magazynków nie tylko nie pomaga, ale jest też potencjalnie niebezpieczne. Nasmarowana olejkiem silikonowym sprężyna bardzo łatwo zbiera brud czy piach. Dodatkowo brudzi ona wnętrze magazynka i kulki. One z kolei pracują w replice i ten brud niosą ze sobą. W najlepszym przypadku pogarsza to osiągi repliki, a w najgorszym może prowadzić do jej poważniejszego uszkodzenia. Nie smarujcie magazynków.
Autor: Boreq
Zobacz podobne wpisy: