Modyfikacja R-Hop na przykładzie produktów Psionic
Co to R-hop?
Zacznijmy od krótkiego przypomnienia, po co nam w ogóle system hop-up w replice. To on jest odpowiedzialny za wprawianie kulki w ruch obrotowy. Elementy układu, pracując wspólnie wywierają niewielki nacisk na nasz pocisk airsoftowy w początkowej fazie jego lotu. To niewielkie muśnięcie kulki sprawia, że zaczyna się ona obracać. To w dużym uproszczeniu powoduje zwiększenie celności. Podstawowe systemy hop up obecne w replikach prosto z pudełka nie są bardzo zaawansowane. Z czasem gracze oraz serwisanci przygotowali szereg ulepszeń.
Jednym z popularnych i relatywnie prostych sposobów na poprawę działania naszego systemu hop-up jest zastosowanie tak zwanego flat-hopa. Ta modyfikacja była już opisywana na blogu Gunfire. Polega ona na tym, że zwiększamy powierzchnię styku kulki z elementem podkręcającym. W tym celu niejako pozbywamy się oryginalnego wypustu na gumce. Ma on zwykle półcylindryczny kształt i zaprojektowany jest do pracy z tradycyjnymi dystanserami. Poprzez usunięcie tego elementu i zastosowanie dystansera o płaskiej powierzchni styku z kulką poprawiamy osiągi repliki ASG.
R-hop idzie o krok dalej. Tutaj już nie sama gumka hop-up styka się z kulką, nadając jej podkręcenie a specjalna łatka, którą umieszczamy w oknie lufy. Poprawnie zainstalowana modyfikacja tego typu daje te same benefity, co system flat-hop przy okazji zwykle poprawiając jeszcze bardziej powtarzalność strzałów. Niestety, nie ma nic za darmo. R-hop jest nieco trudniejszy do zainstalowania i często wymaga doświadczenia w doborze odpowiedniej łatki do naszej repliki airsoft. Na szczęście część z tych problemów eliminuje firma Psionic Upgrades, która przygotowała gotowe zestawy do popularnych luf wewnętrznych.
Przygotowanie do modyfikacji R-hop
Do instalacji R-hopa potrzebujemy w zasadzie tego, co do większości modyfikacji naszej repliki. Na pewno przyda się zestaw kluczy imbusowych, śrubokręty, wybijaki, niewielki młotek. Dobrym pomysłem jest też przygotowanie niewielkiej pęsety, nożyczek lub noża modelarskiego. Potrzebne nam będą materiały takie jak olejek silikonowy, najlepiej taki w aerozolu oraz taśma teflonowa.
Jeżeli decydujemy się na opisywany zestaw Psionic, co szczerze polecam zwłaszcza początkującym, to w zasadzie tam będzie wszystko, czego potrzebujemy. Musimy się tylko upewnić, że wybraliśmy zestaw odpowiedni do naszej lufy. Mają one różnej wielkości i kształty otworów na gumkę hop-up. Odpowiednie dopasowanie do nich łatki r-hop jest kluczowe dla osiągnięcia pożądanych efektów. W razie potrzeby możemy sprawdzić szczegółowe informacje na temat naszego zestawu na stronie producenta. Na potrzeby niniejszego artykułu korzystamy właśnie z takiego rozwiązania. Zestaw R-hop od Psionic jest dobrany do lufy i powinien pasować bez problemu. Jeżeli natomiast macie lufę, do której nie da się dobrać odpowiedniego zestawu to możecie poszukać w sieci gotowych łatek R-hop lub stworzyć własne. To jednak temat na inny artykuł.
R-hop ASG - krok po kroku
Pierwszy krok do wykonania R-hopa w naszej replice ASG to dostanie się do systemu hop-up. W zależności od tego jaką mamy replikę, może to wymagać więcej lub mniej pracy. Gdy już dostaniemy się do lufy i komory to w następnej kolejności musimy je rozebrać do podstawowych części.
Podstawą dobrze wykonanego R-hopa jest poprawne umieszczenie na miejscu łatki. W zestawie Psionic dostajemy odpowiedni element. Ma on z jednej strony czarny marker, który powinien być umieszczony z prawej strony. W moim przypadku, jako że używałem lufy od Maple Leaf, to ma ona nieregularny kształt, który wymusza umieszczenie łatki w odpowiednią stronę. Producent zaleca też do tego kroku umieszczenie silikonowej rurki w lufie, tak, by od środka stabilizowała ona łatkę.
Gdy nasza łatka znajdzie się na miejscu to należy ją unieruchomić. W zestawie znajdziemy specjalną, bardzo cienką taśmę do tego celu. Naklejamy ją rolując na palcu razem z lufą tak by dobrze przylegała i unieruchamiała naszą łatkę. Nadmiar odcinamy nożyczkami lub ostrym nożem. Ważne jest by nakleić taśmę równo i tak by nie marszczyła się, zwłaszcza na naszej łatce.
Pozostaje nam teraz złożyć wszystko mniej więcej tak, jak w przypadku instalacji flat hopa lub zwykłego systemu tego typu. Nakładamy gumkę oraz komorę. Jedyną różnicą w stosunku do tradycyjnych systemów jest fakt, że musimy użyć dołączonego do zestawu dystansera. Powinniśmy dostać dwa takie elementy. Producent zaleca, aby najpierw użyć niższego i dopiero zastosować ten dłuższy, gdy zajdzie taka potrzeba.
Z doświadczenia jakie wyniosłem po montażu do tego artykułu mogę podać jeszcze kilka dodatkowych porad. Po pierwsze, zalecam uważać z taśmą dołączoną do zestawu. Trzyma się ona papieru transportowego bardzo dobrze i po oderwaniu od niego jest bardzo miękka. To sprawia, że łatwo jest ją skleić o siebie, gdy próbujemy przenieść ją na naszą lufę i łatkę. Polecam też sprawdzić materiały na stronie producenta, gdzie jest kilka dodatkowych piktogramów oraz opisów, które pomogą w ułożeniu sobie w głowie całego procesu. W niniejszym artykule zawarłem potrzebne informacje, ale gdy robimy to pierwszy raz na pewno przyda się spojrzenie z innej perspektywy. Nie należy się spieszyć. Odpowiednie ułożenie łatki i unieruchomienie jej w miejscu jest kluczowe. Warto zrobić to na spokojnie, by uniknąć błędów. Gumki dołączane do zestawu bardzo ciasno trzymają się w komorze hop-up. Nie należy żałować olejku silikonowego przy umieszczaniu ich w komorze. Dzięki temu gwarantujemy sobie poślizg i minimalizujemy szansę, że zawiniemy gumkę wciskając ją na miejsce.
Rezultaty wykonanej modyfikacji
Jeżeli dokonujemy takiej modyfikacji na fabrycznie nowej replice, to prawdopodobnie zauważymy sporą poprawę pracy naszej zabawki. Strzały powinny być nieco dalsze i bardziej celne. Będziemy w stanie skutecznie używać cięższych kulek co poprawi ich trajektorię. Opisywana modyfikacja znacząco zwiększa powierzchnię styku kulki z elementem podkręcającym. Nasz plastikowy pocisk leci bardziej stabilnie oraz ma szansę w bardziej kontrolowany sposób opuścić lufę.
Co najbardziej przykuło moją uwagę, to bardzo dobre uszczelnienie układu i znaczne zmniejszenie odchyłów pomiaru mocy repliki. Obecnie na kulkach 0,2g osiągam 1-2 fps różnicy pomiędzy strzałami. Czy to zasługa całego systemu R-hop? Trudno powiedzieć jednoznacznie, bo może jest to spowodowane tylko zastosowaniem gumki firmy Psionic. Nie ma jednak wątpliwości, że to spora poprawa względem fabrycznego rozwiązania. Trudno powiedzieć, czy zauważymy jednoznaczną poprawę względem systemu flat-hop. Wiele zależy od konkretnych komponentów jakie zastosowaliśmy.
W ofercie firmy Psionic znajdziemy zestawy R-hop do wielu popularnych luf i replik ASG. Poza całymi zestawami są też dostępne same gumki hop-up. Jeżeli więc nie możemy znaleźć zestawu z łatą do naszej lufy to możemy spróbować zastosować ich dobrej jakości gumkę i łatkę kupioną w innym miejscu. To jednak wymaga nieco doświadczenia by dobrać odpowiednie komponenty. Psionic ma też bardziej tradycyjne gumki hop-up, które nie wymagają łatek R-hop oraz takie dedykowane nawet do pistoletów elektrycznych. Po styczności z ich produktami zdecydowanie mogę je polecić.
Autor: Boreq
Zobacz podobne wpisy:
